Znowu zaczynają się pytania znajomych: "Szukam roweru na prezent komunijny. Ale takiego żeby starczył do końca życia. I jeszcze żeby wnukom przekazać..."
Przypomnijmy: rower na komunię dla osobnika o wzroście 120-140cm. Nie przeszkadza to wyjątkowo napalonym darczyńcom szukać rowerka na kołach 29 cali i ramie 21 cali. Bo jak dorośnie to może być wysoki... Albo upierają się na mieszczucha na kolach 28 i ramie 19-21 cali, czyli rowerka dla kobit w typie "wysoka"... Jak na Krzemowego Boga to dziecko ma na tym jeździć? Pod ramą? Dotykając paluszkami ped... no tych platform, co ich nazwy nie mozna wymieć bo cię filtry dopadaną.
Rozumiem że wydatek około tysiąca złotych to sporo i informacja że za trzy, cztery lata będzie nieprzydatny jest nie do przyjęcia dla wujków i cioć, ale do jasnej ciasnej, kupując rower na dorosłej ramie robimy dziecku krzywdę. Przez rok, dwa, trzy będzie tylko patrzeć na rower albo sie do niego zniechęci bo będzie za duży i trudny do opanowania. Czy buty tez kupujemy 4 nunnery za duże bo dzieciakowi przecież noga urośnie?
Przypomnijmy: rower na komunię dla osobnika o wzroście 120-140cm. Nie przeszkadza to wyjątkowo napalonym darczyńcom szukać rowerka na kołach 29 cali i ramie 21 cali. Bo jak dorośnie to może być wysoki... Albo upierają się na mieszczucha na kolach 28 i ramie 19-21 cali, czyli rowerka dla kobit w typie "wysoka"... Jak na Krzemowego Boga to dziecko ma na tym jeździć? Pod ramą? Dotykając paluszkami ped... no tych platform, co ich nazwy nie mozna wymieć bo cię filtry dopadaną.
Rozumiem że wydatek około tysiąca złotych to sporo i informacja że za trzy, cztery lata będzie nieprzydatny jest nie do przyjęcia dla wujków i cioć, ale do jasnej ciasnej, kupując rower na dorosłej ramie robimy dziecku krzywdę. Przez rok, dwa, trzy będzie tylko patrzeć na rower albo sie do niego zniechęci bo będzie za duży i trudny do opanowania. Czy buty tez kupujemy 4 nunnery za duże bo dzieciakowi przecież noga urośnie?
Komentarze
Prześlij komentarz